Tęsknota
Dawnych wspomnień czar.
Odeszłaś tak nagle odemnie,
Już nie wrócisz, napewno,już nie.
Ja za tobą tak tęsknię daremnie,
Szkoda naszych radosnych tych dni.
Między nami już wszystko skończone,
Jak mówiłaś w teatrze co dzień,
Koniec naszej miłości szalonej,
Nasza miłość już znikła jak cień.
Kto przy tobie jest teraz tak blisko,
Kto przy tobie jest stale i wciąż,
Kto ci tworzy domowe ognisko,
Kto cię czeka z tęsknotą jak mąż?
Kto ci teraz wieczorem zanuci
Ulubioną melodię sprzed lat,
Kto ci ręce na szyję zarzuci,
I całuje twe usta jak kwiat?
Z tobą było tak zawsze cudownie,
Czemu dłużej nie mogło tak być?
Teraz patrzę na pustą widownię,
Ciebie nie ma, dla kogo mam żyć?
Wiersz z zagubionego domowego pamiętnika, wpisany w latach 50-tych XXw. Odtworzyłem go z pamięci, zapomniane fragmenty uzupełniłem własnym tekstem. Autor mi nie znany.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.