Tęsknota
Cienie oplatają
grafitowym płaszczem
jej nagie ramiona.
Tak, to bez wątpienia Ona…
Wśród tysiąca łez
śpiewa syrenim głosem.
W ustach bólu krzykiem jest.
Umacnia się z każdym ciosem.
Gdy patrzy na morze gwiazd,
Wybiera sobie tę jedyną…
Wtedy powoli płynie czas
i myśli z czasem płyną…
Gdy fale srebrnego pyłu
Gasną jak płomień świecy,
Zanurza się w otchłań
I znika w podwodnej fortecy…
Lecz pragnie powrócić
Na dawne miejsce.
Chce znów pieśni nucić
na wybrzeżu zwanym…
…SERCE….
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.