Tęsknota
Tęsknota
Chodzi za mną obłędna, uparta
Moim sercem strwożonym wciąż miota,
Taka smutna, funta kłaków nie warta,
Beznadziejna zielona tęsknota.
Jak pies, skamle i ogon podwija,
Jak kot, łasi się pod nogami,
Weź mnie …. jestem niczyja,
Pozwól chodzić swoimi drogami.
Nakarmiłam ją, -jadła mi z ręki,
Zostawiłam na chwilę na wiosnę
Aby pozbyć się smutnej udręki,
....a ta znowu się wlecze , żałosna.
Chciałam uciec, lecz ona wciąż za mną
W każdym miejscu, gdziekolwiek się zwrócę
Chyba oddam ją komuś za darmo
Chyba w końcu ją Tobie podrzucę.
Komentarze (9)
Świetny wiersz, bardzo melodyjny, z błyskotliwie
napisaną puentą. Pozdrawiam :)
Pieknie piszesz ! Naprawde ujmujesz mnie taki styl
gdzie emocje sa tak oddane ze czytelnik odczuwa a
nawet wspolczuje!
korekta - pięknie, że serce mi pęknie
Dawno nie byłam na beju. Dziś przeczytłam wiersz
"jakby mój". Uwielbiam ten styl.Pęknie napisane,
gratuluję i zaraz "poczytam cię" jeszcze.Pozdrawiami
dziękuję.
Ładnie. Trzeci wers czytam sobie "Smutna i funta
kłaków niewarta"
a szósty i siódmy:
"Jak kot plącze się wciąż pod nogami
- Weź mnie(prosi), ja jestem niczyja"
dla wyrównania rytmu. Mam nadzieję, że autorka wybaczy
mi te czytelnicze uwagi. Miłego dnia.
Witaj !!!!
ładnie z humorem napisany ...
pozdrawiam:-)))
Ladnie.Przeczytalam z przyjemnoscia:)
Pozdrawiam.
Witaj. Wesoło o miłości tęsknocie. Pozdrawiam
bardzo ładnie napisany wiersz o pięknym klimacie, ale
tej tęsknoty nikomu nie oddawaj, jest tylko Twoja