Tęsknota
Nocami zliczam krople z rynien.
Czekam, byś przyszła w bzach i w
deszczu.
W płatkach stokrotki liczę chwile,
w zalążkach myśli słucham szeptu.
Połknął cię wicher swym oddechem,
wchłonął i pomknął na kraj świata.
Czy zechce oddać, sam już nie wiem.
Wiem, żeś każdego płatka warta.
Znajome drzewa, te przy drodze,
smucą się, tuląc wśród zieleni.
Na jednej nodze, niczym boćki,
wraz ze mną tęsknią, kładąc cienie.
Komentarze (53)
czytam
/W stokrotki płatkach/ - w płatkach stokrotki
/Wiatr swoim połknął cię oddechem,/
- Połknął cię wiatr swoim oddechem,
a może jeszcze inaczej?
albo zostaw... pozdrawiam:)
Bardzo na tak.
Pozdrawiam.
Ładnie :))
O! Jakie to ładne!
uroczy wiersz.
Ładnie, rytmicznie i romantycznie.
Przeczytało mi się
"Wiem, żeś każdego płatka warta."
zamiast
"Wiem, żeś każdego warta płatka."
ale to takie moje czytelnicze marudzenie:) Miłego
wieczoru.
piękny i romantyczny...
pozdrawiam serdecznie :)
jaka zadumana ta tęsknota,pięknie