Tęsknota
Tęsknota za wodą, tęsknota za ogniem
za innym życiem, za nowym rozdaniem
za czymś czego jeszcze nie było
za życiami co już były
za snami śmierciami martwotami
wpatrywanie się w zorze poranne i
wieczorne
tęsknota za nami nad nami w nas poza
nami
za innym
troska i tęsknota i konkurencja o nas
tendencje odbite w lustrze
wspomnienia gwiazd, pamięć materii
fale świata za światem
Walka zbuntowanych z władzami
zatopione okręty cierpienia niewinnych
dzieci
ofiar nie odczuwających jeszcze tęsknoty
życia za życiem i śmiercią
czasem tylko zapatrzonych
jak na obrazach Chełmońskiego
puste białe oczy dzieci na pokładach
zatopionych okrętów
cząstek za ogromem, ogromu za cząstkami
czasu za wiecznością i na odwrót
luster za samym błękitem
przy rannej zorzy i przy wieczornej
porze
zasypianie i budzenie się
bycie pominiętym, opuszczonym
zostawioną na brzegu
za obrazem w widnokręgu i za
widnokręgiem
dalej dalej
za stłuczeniem luster
porwaniem prześcieradła przez wiatr
rozpuszczeniem
Komentarze (7)
Mówią, że czas leczy rany.
Nie, nie leczy, pozwala tylko z nimi żyć.
Czy można przestać kogoś kochać?
Ktoś, kogo już nie ma.
Tęsknota przeradza się w ból- tępy.
Piękny wiersz. I dzięki za sekundy.
Tęsknota i samotność, tragizm życia... a nasza dusza
jest jak lustro, czasem pęka...
W tych pokruszonych kawałkach szukamy pocieszenia...
ale, czy znajdujemy?
Piękny, refleksyjny wiersz!
Twoje wiersze właściwie są bez puenty... zawsze są
urywane tuż przy końcu. Ten zabieg stylistyczny,
odbieram jako zaproszenie czytelnika do wysnucia
własnej puenty.
Serdeczności przesyłam
Piękny wiersz choć smutek w nim jest.
Samotnosc w wersach, az boli.
Piękne
Wiecznie za czymś tęsknimy...
Przytłaczający pełen smutku wyraz samotności i
niedosytu...
Pozdrawiam