Tęsknoty czas Sonet
Gdyby strzępy pamięci czasu bieg
zagłuszył,
można by je powiązać w jedno długie
życie.
Z nićmi babiego lata w warkocze spleść
skrycie,
i odkładać uczucia w zakamarkach duszy.
Gdybym miłość odnalazł gdzieś w postaci
czystej,
to bym gwiazdy zapalił na drodze do
ciebie.
Leciał bym uskrzydlony po błękitnym
niebie,
ukrywając swe szczęście w aureoli
mglistej.
A gdyby tak tęsknota skrzydła mi
porwała,
wymazała z przeszłości minione
wspomnienia.
Gdybyś tam nad chmurami o mnie zapomniała
-
ja i tak bym miłości szukał bez
wytchnienia.
W serca biciu wciąż słyszę, szept gdyś mnie
kochała,
i ciągle mam ci Ruda coś do powiedzenia.
Komentarze (19)
Za WOJTER pozwolę dziś sobie.
Ty wiesz, że Ona słyszy....
Miłej niedzieli Stumpy.
Pozdrawiam cieplutko:))
piękny, pełen miłości i tęsknoty
Tak tęskni tylko ktoś kto kochał prawdziwie i
mocno.Przepiękne strofy.Pozdrawiam serdecznie.:)
Tak to prawda tęsknoty czas?
Andrzeju, b. ujmują mnie Twoje wiersze, które
sprawiają, że i ja jeszcze b. tęsknię...
Każe z nas ma swój w sercu cierń, o którym nie może
zapomnieć...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech ślę, Ola:)
Kolejny uczuciem malowany...
+ Pozdrawiam serdecznie
Bardzo, bardzo...
no pięknie po prostu.
Zapadła Ci w pamięć na zawsze.
Pozdrawiam :)
Przemawiasz do Rudej swoimi pięknymi sonetami.
I dajesz przez nie wyraz swojej tęsknoty do niej.
Życzę najpierw ciekawego wieczoru, a potem spokojnej
nocy.
Przepięknie napisane, serdecznie pozdrawiam :)
Jak zwykle pięknie,
wpadłam na parę minut,
ale zaraz wybywam, bo oczy mi muszą odpocząć od
kompa:)
Serdeczności ślę ++++++:))
pięknie romantycznie - wciąż zakochany :-)
pozdrawiam
Czytam Pana kolejny sonet i jestem pełna podziwu. Ten
piękny, pełen miłości.
Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
Piękny wiersz o prawdziwej, dozgonnej miłości.
Pozdrawiam Andrzeju głowa do góry.
wzruszają mnie takie wiersze :(
Pewnie więcej niż kiedyś.