Tęsknoty-marzenia
Siedząc samotnie,w czterech ścianach
domu,
Tęsknię, za Tobą Spartaku, nie mówiąc
nikomu.
Tęsknota ma, tak wielka,jak wielkie
przestworza,
Tak głęboka, niezmierna,jak głębiny
morza.
Moje ciało spragnione,Twych pieszczot
gorących,
Dotyku Twoich dłoni,pocałunków
drżących,
Ciepła Twego uśmiechu,i słodyczy
głosu,
Którym do mnie przemawiasz,w swój
jedyny sposób.
Każdego wieczora,i pięknego poranka,
Tęskni,smutna dziewczyna do swego
wybranka.
Twe spojrzenie i uśmiech to wielka
pieszczota,
To jedno wielkie szczęście, do życia
ochota.
Kiedy Ciebie zobaczę,z daleka czy z
bliska,
To serce,szalenie w mej piersi się
ciska.
Jakby się wyrwać,ulecieć myślało,
By się z Tobą,prędzej ode mnie
spotkało.
Gdy Ciebie tracę z oczu,już tęsknię za
Tobą,
Bo jesteś dla mnie ważną i wyjątkową
osobą.
I tęsknota ogromna w moim sercu
gości,
A ja ciągle spragniona- Ciebie i
Twojej miłości.
Jak ją mam ugasić?,gdym ciągle
spragniona?
Chyba wpadając, prosto w Twe ramiona,
I cichutko szepcząc;przytul mnie,
Pomóż mi przetrwać noc bezsenną.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.