Testament
W dniu święta,,Miłości" wszystkiego co zwie się szczęściem i dużo zdrówka życzy serdecznie Henio
Moja pewność i tym żyję,
że sam siebie nie przeżyję.
Tak pokrótce teraz powiem,
co uczynię z moim dobrem.
Wszystkie dobro co zostanie...
musi przejść porządne pranie.
A co prania nie wytrzyma,
już wiadomo,tego nie ma!
Modne kiedyś białe trampki,
sztruksy rurki czarne długie.
Kurtka szyta wzór falbanki,
nowe bryle dwa szkła grube.
Szkła zostaną...swoje ważą,
niech tu dalej gospodarzą.
Zegar czasu nie odmierza,
oddam darmo komu trzeba.
Jeszcze paczka gumek nowa,
można użyć w każdej chwili,
tylko wciągnąć wypróbować,
chyba dziurek nie zrobili?
Najważniejsze moje wiersze,
te nie zginą nie światowe.
Muszę o nie jednak zadbać,
może dojdą jeszcze nowe?
Już ten zapis mam gotowy...
nic przemocą tu nie wcisnę,
także odejść nie ma mowy,
póki jeszcze raz nie błysnę!
Serdeczne dzięki za wskazanie błędu
Komentarze (31)
A póki co popraw to " puki ". I dużo miłości i
zdrowia, bo Walenty też chroni przed chorobami, które
często nawiedzają poetów.