Tętno
Dla ludzi spragnionych wyższych i niższych tonów non stop.
Podniosła nuta w ciszy życia
Napędza myśli, rozgrzewa ciało
Noc zmęczona odchodzi w zapomnienie
A moja płyta dalej gra
Znam słowa kolejnej zwrotki
Stopa odruchowo drga
Perkusista nada tempo
Memu sercu co w rytm gna
Oddycham dźwiękami, pobieram tlen
Nie mogę ich zatrzymać, umrę
Pod wodą wytrzymuje półtorej minuty
To za mało nawet na pokutę
Rock wypełnia moją głowę
Brzmienie dociera do krańców duszy
Czuję się pełna kiedy je słyszę
Nie znoszę ciszy, umieram w głuszy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.