Tirówka
Z cyklu Żonglerka na prosbę Belli Jagódki
Tirówka czyli życiowe wybory
Ładna buzia, jasne włoski,
długie nóżki, zasięg wąski,
teren pracy trudny, grząski,
oto obraz pewnej gąski...
Zwykle czujna i gotowa,
wyuczona gładka mowa,
niekoniecznie wdzięki chowa,
taka wszakże tutaj moda...
Zna profesję doskonale,
wykonuje ją wspaniale,
więc już później po podziale,
sporo dobra ma w udziale...
Lecz szczęśliwą nie jest młódka,
bo na ustach wisi kłódka,
stąd czasami w nich też wódka...
- gąska owa to tirówka !
Los podsuwa nam wybory,
rzadko łatwe, częściej zmory,
choć niekiedy da i fory,
żąda zawsze ciut pokory!
Na to rozum, wolna wola,
by spokojna była dola,
by nie oddać złudzie pola,
by podszeptom mówić - hola !
Tak naprawdę żal mi tych pań
Komentarze (4)
Ładne, aczkolwiek nie podpowiadałbym kto zacz:
"- gąska owa... ani słówka !"
Z kontekstu można samemu to wyczytać. O ile się chce.
Wydaje mi się, że "gąska", to osóbka młoda, naiwna,
mająca pstro w głowie. A bohaterka twojego utworu,
musi mieć jakieś doświadczenia życiowe za sobą,
charakter.W takiej pracy, naiwność nie wchodzi w
rachubę. Od razu by się gąska załamała psychicznie.Tak
mi się wydaje. może miałeś coś innego na myśli.
Refleksyjnie.Pozdrawiam:)
Może być.