To cholernie przykre nieodparte...
Wszyscy zawsze powtarzali:
„On nie jest Ciebie
wart”…
Ale może to wcale nie jest tak,
może to ja jestem ta zła,
może to we mnie problem tkwi?
A mnie wszystko boli,
łącznie z duszą i sercem.
I czuję się jak w niewoli,
bo kocham wielce.
I co z tego mam?
To cholernie przykre nieodparte
wrażenie.
Jestem nikim,
dobrze to wiem.
Ona może Ci więcej dać,
szczęście dać,
miłość dać,
pozycję dać.
Ustawisz się.
Jednak nie jesteś głupi.
Wiesz, że w życiu trzeba rozpychać się
łokciami.
A ja?
Ze mną byś zginął,
bo nie mam nazwiska.
Chcesz, to czuj do niej, co tam uważasz.
Chcesz?
Więc ją bierz.
O ile ona też tego chce.
(07.06.2009r.)
Komentarze (2)
Każdy z nas jest kimś wyjątkowym, nie zapominajmy o
tym.
Ja bym powiedział że on nie zasługuje na ciebie, ale
nie chce się wtrącać. Masz coś czego inne nie mają ...
to rozpalające uczucie. Pozdrawiam i plusa zostawiam
;)