To jeszcze nie ten
Pisałam memu księciu wiersze
a on ich wcale nie czyta
serca mojego drżenia najszczersze
a on - o co chodzi? - pyta.
Drwi może ze mnie
lub ma mnie za nic
i jeszcze śmiać się ośmiela
Jeżeli nie jest moim księciem
niech się z mojego serca zabiera
autor
Kryha
Dodano: 2009-06-18 06:58:40
Ten wiersz przeczytano 764 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Czytam z przyjemnością
Ot, nie każdy ,kto znajduje się na naszej drodze
,serce książęce posiada, a o miłości tylko coś wtrąca,
tak sobie tylko coś gada.Lecz kiedy zajrzysz do jego
serca w ten zakamarek maleńki, tam ujrzysz tylko kawał
kamienia, o swego bytu lęki.Bo gdyby tylko chciał,
między wersami by czytał.
Pozwól, że do słów Twych nawiążę, to pewnie z innej
bajki książę.
Marzycielska i niepoprawna dusza poetki,ale tak ma być
bo inaczej nie byłoby takich ciekawych wierszy:))
świetne! bardzo dobry wiersz.pozdrawiam
Poszukiwanie i chołubienie księcia może być zawodne po
co Ci on otwórz się i pokochaj normalnego człowieka.
Pytanie czy on wogule rozumie co czujesz?
powiedz mu "kolego, spierniczaj na drzewo":) prosto,
krótko i na temat - faceci tylko tak rozumieją :))
pzdr J ps. jak chcesz małą stokrotkę, to może być dla
Ciebie :*
Super wiersz,niestety mężczyźni nie mają takiego
wrażliwego serca jak kobiety,
przecież oni są z Marsa.Pozdrawiam.
Odmienność patrzenia damsko-męskiego na wiele rzeczy
to fakt bezsporny, a on to może do Ciebie się śmieje,
a Ty , wiersz, wiersz, wiersz. No wiesz? A wiersz
ładny oczywiście.
A może on analfabeta ? Zacznij z nim szkołę od zera :)
U mnie czytają wnuczęta, a mąż tak jak mówi AAAlutek,
jak "wepcham", no i na wieczorku poetyckim bo nie miał
wyjścia;-)).Tak że się nie martw, oni tak mają.:))))
Tak szczerze to mój też nie czyta:)chyba że wepcham Mu
na siłę albo link na gg wyśle:)no cóż takie te nasze
kochane chłopy czasem są:)
Zrozumienie myślenia płci przeciwnej jest sztuką,
której trzeba się bardzo długo uczyć. Ci, którzy
sądzą, że powinna myśleć jak my błądzą.
Pogoń nieokrzesańca, taki ani do tańca ni do różańca.
Zostaje drętwota i szarpaniny głupota.