To jeszcze o tym co było kiedyś...
"Ona Ma Siłę Nie Wiesz Jak Wielką Będzie Spadać Długo Potem Wstanie Lekko"
Podłożyłeś nogę... nie przeprosiłeś
Uderzyłeś w twarz... nie żałowałeś.
Kuli się przed Twoimi stopami
Cała zalana łzami.
Patrzysz obojętnie
Bez cienia skruchy...
Dała Ci szansę
Zaprzepaściłeś.
Pozwoliła na powrót
Odrzuciłeś.
Powiedziała że kocha...
Roześmiałeś się...
Kłamałeś bez zająknięcia...
Miałeś być zawszę
Tulić Ją do swych skrzydeł...
A odleciałeś samotnie
Ty... jej Anioł Stróż...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.