To koniec
Krew na spodniach,bluzce dosłownie
wszędzie....
Za kilka minut jeszcze jej przybędzie...
Bo w moim życiu są takie odchyły...
Że tak jak dziś podcinam sobie żyły....
Wkurzam się na człowieka a może mojego
życia ucieka...
Spoglądam w około...
Widze tylko ciemność...
Nie ma bólu....
Tylko jakaś dziwna przyjemnośc...
Już sama nie wiem kim jestem i co
robię....
Słysze odgłosy syren ktoś wezwał
pogotowie....
autor
Anonimowa
Dodano: 2006-09-05 15:48:10
Ten wiersz przeczytano 946 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.