To moje prawo,moje życie!
Niewiele tak wiemy o nas samych.
Niewiele potrzeba,by dowiedzieć się,
Czy mamy
choć trochę szczęścia i rozumu,by to
wykorzystać.
Czasem myślisz:ile nas jest?
Tysiąc,milion,a może trzysta?
Kochamy się nawzajem,
próbujemy to pokazać.
Lecz może to jest show,
na który nas tylko stać?
Jako małe dziecko
jesteś zdany na ich łaskę.
Sam jesteś dopiero dojrzewającą
roślinką,
Która wciąż czeka na swą Matkę.
-"Nie,nie chcę ,zostaw mnie"
Słyszysz w oddali.
Któż to może być?
Czy pomożesz,by Ci jej nie zabrali ?
Bronmy się przed siłą uderzenia,
Przed siłą ogromnej mocy.
Są przecież ,by nas kochać.
Czyż tak wiele chcemy od was,Drodzy?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.