To My
Ty, moje marzenie kochane,
Które co raz śmielsze się staje
Pragnę całować, dotykać, pieścić
Twe ciało
Słowo: Kocham to i tak za mało,
I więcej i więcej by się chciało.
„Jeśli będziemy odbierali
Rzeczywistość jak marzenie
Wtedy nasze marzenia
Staną się rzeczywistością”
Pamiętaj...
Nawet te najskrytsze
Głęboko ukryte...
Nasze?!
Tak, Tak, Tak, po trzykroć TAK
Jesteśmy przecież jak...
Jak ucho i dzban – jedno bez drugiego
źle funkcjonuje,
Jak dwie połówki pomarańczy, które tylko
razem złączone, mogą się toczyć, chronione
przez wspólną skórkę czasem zieloną czasem
pomarańczową lub żółtą, grubą, cienką,
pomarszczoną lub gładką.
To MY.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.