Zastanawiam się...
Zastanawiam się, jakby to było...
całować cię co rano na powitanie,
wtulić się w twe ciepłe ramię.
Zastanawiam się, jakby to było...
patrzeć na ciebie co noc jak zasypiasz,
jak dotykiem pieścisz i w senne mary
znikasz.
Zastanawiam się, jakby to było...
spojrzeniem cię otulać,
łaknąć twej bliskości, pragnąc....
połączenia w serca jedności...
Zastanawiam się, jakby to było...
różane pragnienia przed tobą otwierać,
patrzeć jak delikatnie rochylasz płatki
ust,
jak szeptasz słowa miłości,
utulasz mnie gestem swej łagodności.
Zastanawiam się, jakby to było...
budować razem związek dusz i ciał...
i żyć pełnią życia dnia codziennego,
kochając cię promykiem płomienia
porannego..
westchnieniem blasku księżyca nocnego...
zostawiać zapach swój na poduszce...
Zastanawiam się, jakby to było...
kochać cię tak poprostu...
Dla tej miłości, tej jedynej, odnalezionej,spragnionej...
Komentarze (1)
Od zastanowienia do realizacji czasami mija długa
droga. Nie łatwa lecz kręta i wyboista. Życzę
osiągięcia tego wymarzonego celu ...