to nie koniec (świata)
Nie dzwoni do mnie prawie od tygodnia,
i nie wysyła żadnych wiadomości,
a kiedyś listy przychodziły co dnia,
a w każdym liście pisał o miłości.
wykupię wszystkie losy
i zagram w totolotka,
pobiegnę na zakupy
po diamentową szczotkę,
zaglądnę do fryzjera,
w kawiarni lody zjem,
w sukience na niedziele
ogrzeje mroźny dzień,
bo jestem tą kobietą,
a raczej tym człowiekiem,
co bardzo rzadko płacze,
nad już rozlanym mlekiem.
Na mieście
znów widziano go z dziewczyną
prawie tak blisko szli, jak zakochani
i do kawiarni wszedł,i kupił białe wino,
a potem byli tacy...bardzo zagadani.
..nie dzwoni do mnie prawie od tygodnia,
i nie wysyła żadnych wiadomości,
a kiedyś listy przychodziły co dnia,
a w każdym liście pisał o miłości.
wykupię wszystkie losy
i zagram w totolotka,
pobiegnę na zakupy
po diamentową szczotkę,
zaglądnę do fryzjera,
w kawiarni lody zjem,
w sukience na niedziele
ogrzeje mroźny dzień,
bo jestem tą kobietą,
a raczej tym człowiekiem,
co bardzo rzadko płacze,
nad już rozlanym mlekiem.
Na wernisażu
jakiejś bardzo znanej Pani,
oglądał okiem wybitnego znawcy,
to, co kiedyś (jego skromnym zdaniem)
nie było warte podniesienia się z
kanapy.
..nie dzwoni do mnie prawie od tygodnia,
i nie wysyła żadnych wiadomości,
a kiedyś listy przychodziły co dnia,
a w każdym liście pisał o miłości.
wykupię wszystkie losy
i zagram w totolotka,
pobiegnę na zakupy
po diamentową szczotkę,
zaglądnę do fryzjera,
w kawiarni lody zjem,
w sukience na niedziele,
ogrzeje mroźny dzień.
bo jestem tą kobietą,
a raczej tym człowiekiem,
co bardzo rzadko płacze,
nad już rozlanym mlekiem.
Komentarze (31)
Kiedyś codziennie bym pisał komentarze
i wysyłał teksty o miłości w swoich epistołach.
przegadane tak, że trzeba by
było skóry z woła, by je spisać...kiedyś jak trubadur
był bym tobie śpiewał ciepłym barytonem, o tym jak w
twej urodzie tonem...kiedyś przez noc całą płakała by
ma gitara strun szlochem rzewnym.. ale już po
wielokroć zostałem ojcem,
krewnym i wszystko co mogło to już się zdarzyło ..
tylko ciebie przy tym nie było...
ta piosenka też jest leciutka w odbiorze, podoba mi
się:)
bardzo sympatyczna, cieplutka piosenka. pozdrawiam
ciepło :)
lekko napisany z optymizmem,rytmicznie ajkbym
usłyszal melodie jedzac bakaliowe lody..pozdrawiam.
Nawet melodia nie potrzebna, czyta się śpiewająco.
I chwala Ci za to,ze nie placzesz nad rozlanym
mlekiem...
ładna wierszopiosenka o miłości, może ktoś skomponuje
muzykę :)
Fajnie! Chyba dla siebie zabiorę trochę optymizmu :))
Oby takie sytuacje jak najrzadziej się powtarzały, bo
można potem wpaść w depresję. Pozdrawiam.
Wiersz mimo że z archiwum zawsze aktualny Człowiek co
kocha nieraz przechodzi zawód co do człowieka innego
ale to go wzmacnia chociaż pamięć boli i żyje dalej bo
życie może zawsze dać odmianę Wiersz wartościowy
Dobry Pozdrawiam:)
Wierszoteka dorosłego człowieka :) strasznie mi sie
podoba, może dlatego że rymy nadają lekkości, a może
dlatego że zamiast szlochać śpiewasz sobie.
Z archiwum czy nie z archiwum, dobrze, że jest i można
przeczytać, bo bardzo dobre.
świetny tekst...kto napisze melodię...? a może już
jest? pozdrawiam
Mimo to zycie toczy sie dalej,,,,
pozdrawiam i zycze milego wieczoru.
Super piosenka! Niby o czymś smutnym, a jednak tak
pozytywnie. Niejedne teksty znanych piosenek nie
równają się z Twoją ;)