To trudne: zapomnieć...
Wiersz napisany po ślubie i zamieszkaniu u teściowej w towrzystwie 4 - 6 kobiet. Poprawiony.
tytuł nr. 2 z dnia25.10.2019 r. - jako
wynik refleksji z doświadczenia i po części
wyjaśnienie wiersza oraz zaistniałego
życiwo usytuowania:
"Malowany ptak. (- Kogut) - jako jego pióra
i czerwony grzebień"
do śmierci... – jest mi pewnie - jeszcze –
dość daleko
podziwiam drzewa – chmury
- i światło na niebie
- i chętnie odpoczywam – nad liwiecką
rzeką
gdzie nam łatwiej – przybliżyć
– swe głowy do siebie
dla mnie - trudne: zapomnieć
gdy pustka jest taka,
że ptak zwykły na drzewie jest żywym
wspomnieniem
- i nie mogę być sobą
(i nie mogę płakać…)
- rozdziobią... - w kurnym stadzie... (-
gdy nic o nich nie wiem.)
1983 r.
Komentarze (48)
Saelciu: powinienem napisać "Jeśli...(...) - to
obiecuję sobie - kawalek pięknej poezji" - (bez
nadużyć)
serdeczności:)
Miło zajrzeć do Ciebie Wiktorze, zawsze coś się o
życiu dowiem.
Miłego wieczoru
Wiktorze, wymowny wiersz.
Pozdrawiam :)
Łaskawa jesteś Sael dla autora, ale ja czekam na Twój
wiersz. Jeśli komentarz jest jego jaskólką - to
obiecujsz mi kawałek pięknej poezji.
Pozdrawiam serdecznie:)
Zapachniało klasyką. Jeden z lepszych jakie dzisiaj
czytałam. Lubię Twoje wiersze, bo są niecodzienne i
takie inne. Mają to coś...
Basiu! - refleksją podstawową bylo to, "ze o nich nic
nie wiem". Później - oczy otwierały mi się coraz
szerzej:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawa refleksja! Serdeczności:)
Jastrzu: moja tęsknota mieszkala o dziesięć minut
pieszo, ale - wlaśnie rozpoczęla zamiejscowe studia, a
kuratelę mialem mocną. Nie bylem człowiekiem
rozwiązłym. Bylem głupcem! - co pozostalo mi do
dzisiaj...:)))
Tak to już bywa: kiedy człowiek jest sam, samotność mu
doskwiera, ale bardzo często kiedy jest z kimś, tęskni
za tą samotnością.
Zosiu! - z tego grona - dwie panie z poza domu - ale
przychodzące na co dzień - chyba były mi najbardziej
życzliwe, ale- odkryć się nawet przed nimi nie moglem.
Nie dziwne: zakochanybylem zupelnie gdzie indziej.
Serdeczności:)
Tak to już bywa: kiedy człowiek jest sam, samotność mu
doskwiera, ale kiedy jest z kimś bardzo często tęskni
za tą samotnością.
Ja, za e.jot. Dużo w tym prawdy, kruna ;)
Miłego dnia.
Krzemanko! - tylko usmiech Ci zostal dla mnie: w tej
sylabistyce kompletnie się pogubiłem:)))
:)
Polaku P. - bylo - minęło... - później bylo już
lepiej. A teraz - nowe problemy związane z
niezdolnością do pracy.
Pozdrawiam:)