To tylko śmierć
Izrael:
Dwoje rannych
W zamachu bombowym
W centrum Tel Awiwu
Irak:
Zamachowiec samobójca
Wszedł do restauracji
Pełnej klientów
Dziesięciu zabitych
Piętnastu rannych
11.IX.2001
Dwa samoloty
Przecięły lot dwóch wież
2752 zabitych
Nie wspomnę o wojnach
Toczą się do tej pory
Dyskusje
Jak zwalczyć terroryzm
Ulica w Polsce:
Zimową porą
Bezdomni jak
W muzeum figur woskowych
Ściśnięci w uścisku zamarzli
Z soplem lodu na nosie
Hospicjum:
Tysiące ludzi czeka
Na lepsze jutro
I wygląda przez okno
Obgryzając paznokcie
Czy nie nadchodzi
To tylko
ŚMIERĆ
Parzę jej kawę co dzień
Na śniadanie
Wpadnie czasem
Na obiadek
Mieszka tuż za rogiem
W bloku z betonowej płyty
Robi karierę w show biznesie
Macha do mnie z ekranu telewizora
Przesyła pozdrowienia z radiowej anteny
Wysyła mi kartki z życzeniami
świątecznymi
Ubiera się w markowe ciuchy
Londyn Paryż Moskwa
Nie są jej obce
Jest kosmopolitką
Obytą z etykietą kameliową damą
Zwykle zapowiada swe przybycie
Była na herbacie u Reagana
Z Leninem przeprowadzała rewolucję
Hitler zapraszał ją do Oświęcimia
Jan Paweł II niecierpliwie wyczekiwał
Maksymilian Kolbe sam zaaranżował z nią
randkę
To tylko
ŚMIERĆ
Wyleje trochę krwi
Wywlecze wnętrzności
Dokona zawału serca
Zmutuje kilka komórek
Pomoże upaść na ulicy
To tylko
ŚMIERĆ
Bez dowodu osobistego
Daty urodzenia
Centymetrów wzrostu
Koloru oczu
Pokraczna
W za dużych butach
Potyka się o własne stopy
Artretyzm powleka jej palce
Spokojnie
Bo to tylko
ŚMIERĆ
Lepiej nie oglądać się za siebie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.