O Tobie...
Napewno pamiętasz...
Jak mocno raniłeś serce me...
A może już nie??!!
Wybaczałam Ci,bo wiedziałam,
że Ty bardzo mocno kochasz mnie.
Jak ja Cię.
Myliłam się...
Nie wiem,nie rozumiem,jak mogłam...
Być tak ślepa żeby nie zauważyć
tego,że ciągle nabijasz się.
Przez tyle miesięcy!!!
Usychałam i znów odżywałam...
Niepotrzebnie!
Już o Tobie nie będę pisała,
Już o Tobie... Nie,nie zapomniałam.
Błąd,wielki błąd.
Będę o Tobie pisała i nie będę
zapominała.
Może kiedyś w dalekim świecie...
Wątpię!!!
Dokładnie pamiętam ten dzień
W którym naprawdę mocno
Zraniłeś serce me...
Mówiąc:,,Nie kocham Cię"
Pamiętam dokładnie Twój wyraz
twarzy-uśmiech
Pamiętam wciąż ten głos.
Słyszę go o każdej porze:
W dzień i w nocy.
Jak tak mogłeś!!!!!!!!!!
Ten przeklęty świat!!!
Czy musi być taki okrutny???
Dlaczego??!!
Ja nie wiem....
Żegnaj na zawsze już nigdy Ci na to nie pozwole!!!!!!!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.