O Tobie
Telefon wciąż milczy
nawet deszcz przestał padać.
Na schodach słychać tylko
echo Twych kroków.
Na stole w popielniczce
niedopałek,
jeszcze tli się małą iskierką.
Herbata wystygła...
Palcami delikatnie głaszczę Ciebie
na zdjęciu.
Kolejna noc nieprzespana,
koszmarne sny
i wciąż ten krzyk
błagający o miłość.
To moje wołanie
o odrobinę uczucia,
którego tak mi brak.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.