Tolkowiecki dom
Cioci Zosi,wujkowi
Staszkowi,Tadkowi,Józiowi,Krysi i Basi
wiersz ten poświęcam i dedykuję.
Nie można nie wrócić
w tamte strony,
zapomnieć tych chwil
razem spędzonych.
Wykreślić z pamięci
co w sercu było
i ludzi tak drogich,
dla których się żyło.
Tam drzemią korzenie
z Czarnolaskich dróg
i pola pachnące
pszenicznym chlebem.
Mleczne łąki z życiodajnym
zapachem ziół
i to coś - co pociągało
- o czym nie wiem.
Darmo szukać dawnych
głosów i radosnych
uśmiechów.
Pusty dom z tęsknoty
zalał się łzami.
Rozdarł serce na pół
i popękał z rozpaczy,
przywołując na pomoc
Józia ...z kamieniami.
Już nie ten dom
i nie te drzwi - co tak
tętniły życiem dla wielu.
Dzisiaj za sprawą
kilku rąk - małymi
kroczkami ożywa.
Znów buchnął z komina
jak dawniej nieśmiało
dym - na płycie
kartofle się pieką.
Zatęsknił za dawną
świetnością swoją.
Tchnął życie
we własne mury.
Radośnie spojrzał
na stawek w pobliżu
i rozmarzony wzniósł
głowę do góry.
Przypomniał bliskim
kim dla nich był,
jak tulił do snu
zmęczonych po pracy.
Rozbudził miłość
do siebie w nich
...i to - co dla nich - znaczył.
czarnulka1953
01. 05. 2012
Komentarze (6)
Powialo melancholia Uluś....cieplymi wspomnieniami z
najdawniejszych lat...
Ogromnie sie wzruszylam i dzieki zawartym plastycznym
obrazom, poczulam byc nad sadzawka...
Bardzo ciepłe wspomnienie. Pozdrawiam.
ależ dałaś mi moc wzruszeń.... chyba każdy ma podobne
wspomnienia, (mój rocznik domyślam się)
jedyna drobniutka uwaga:
"Nie można nie wrócić
w tamte strony,
zapomnieć tych chwil
razem spędzonych"
"tamte" i "tych" troszke mi zgrzyta
pięknego dnia życzę
bylam mariat - udalo mi sie na 5 dni pojechac -
Spotkanie poetyckie w Sopocie i przy tej okazji po
ponad ...30 latach zobaczylam cos czym tyle lat zylam
- dom moich wakacyjnych wojazy- ach ...szkoda slow -
niestety do swoich starych kątow juz nie dalam rady -
moze nastepnym razem
Czyżbyś była w odwiedzinach w kraju? Tyle melancholii
wylałaś, że aż poczułam tu Twoją obecność.
Piękne wspomnienie. Ja też mam taki dom, do którego
wracam, ale tylko w snach. Niestety, już go nie ma.
Pozdrawiam.