Tonące serce
Jedna łza to był początek samotności.
Teraz jest już strumień łez...
Powoli zalewa on serce me.
Przed powodzią może uchronić mnie,
wodospad miłości Twej...!
Tylko gdzie, gdzie Ty jesteś, no gdzie?
Czekam......
Może w końcu znajdę Cię.
A wtedy Ty nie zawiedź mnie.
Niech twa miłość wkroczy,zaleje strumień
samotności-to będzie jego kres.
Odejdzie gdzieś i nie powróci już nie.
autor
K-esika
Dodano: 2004-07-20 20:07:04
Ten wiersz przeczytano 468 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.