topografia
w odległości dzielące nas szmery
z miarowym tykaniem taksometru
tekstura słów zanika lecz powstaje obraz
werbalny
utrwalają się zapisane na ciałach
fraktale
iskrzy gdy kochasz tonalnie
brakuje mi tylko bąbelków z powietrzem
białych chmur z tym Jednym ważnym
ciekawe co ślina na język przyniesie
autor
wiedżmin
Dodano: 2007-03-02 12:04:52
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.