Tortura przyjemności
Spacerujemy po mieście
przykuci do entropii minut.
Uciekamy do środka
w ekstatycznych wizjach,
o torturach przyjemności.
O krótkich chwilach
nadanych przez aniołów,
i długich demonicznych sekundach,
dając siebie.
Kontrasty w naszej krwi
ładują nasze sny już przed zmrokiem,
wydłużając cienie.
autor
Mirabella
Dodano: 2023-05-01 11:23:35
Ten wiersz przeczytano 393 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (9)
❣️
tak się zastanawiam czasami - dlaczego tak często we
współczesnych wierszach w różnych kontekstach
występuje krew ?
bardzo na tak!
Woow) plus
Śpimy uwalniając się z oczekiwać które nie zawsze są
blisko nas.
Pozdrawiam serdecznie, +
Miłego dnia
Świetny wiersz!
Metaforyczny.
Pozdrawiam serdecznie
Bardzo na Tak.
Ciekawy..chcę się czytać kilka razy, pozdrawiam
Świetny.