Traktat o tolerancji
1. Rośnie drzewo o różnych korzeniach
Dłuższych, krótszych, masywnych i
cienkich
W prawo, w lewo brnie ptactwo w
sklepieniach
I zawodzi radosne piosenki
Liście modre, złociste i krasne
Tworzyć zwykły pospólną koronę
Jedno słońce, promienne i jasne
Wszystkim równą zapewnia ochronę
2. Każdy strumień ma insze źródlisko
Lecz ocean jest zawsze jednaki
Dar Hermesa opasze kolisko
Na gałęziach rozsiadły się ptaki
Człek to kasztan w rubasznym czerepie
Który pęka, gdy zefir zawieje
Gładki owoc z dna siarkę wytrzepie
Mól zakryty się we mgle rozwieje
Komentarze (5)
Pozwolę sobie za Gorzką kawą :)
Pozdrawiam
Człowiekowi trudno zrozumieć że nie jest ponad naturą,
ale jest jej częścią.
Interesujące.
Niektórzy zbyt się stawiają ponad innych.
Ciekawie, prawdziwie, stylizowany wiersz.
przyroda się nie wywyższa tak jak człowiek.