Trening!
Drogi Janie, chcę wyjechać
dziś na polowanie,
jednak moja żona z tobą
w tym czasie zostanie.
Nie mogę jej zabrać z sobą
gdyż zimno na dworze,
jeszcze czasem znów choroba
nawrócić się może.
A wiesz dobrze, że ostatnio
odrę przechodziła,
więc opieka przy niej musi
być niezwykle miła!
- Wierz mi panie, zawsze spełniam
wszystkie jej zachcianki,
(nawet te o które proszą
twoje utrzymanki)
A wiem dobrze czego pani
będzie sobie życzyć,
bym w alkowie mógł codziennie
...jogę z nią poćwiczyć!
Komentarze (32)
Niech lepiej peel uważa, bo ostatnio jakaś młoda babka
wyszła za mąż na jakiegoś dziadka jogina ;) Tak
dobrze ćwiczył ;)
nie ma to jak zostawić żonę pod dobrą opieką
pozdrawiam:)
Oj Krzysztofie chciałbym być na Jana miejscu i z nią
każdego dna ćwiczyć ...
A niech tam sobie ćwiczy
tym sposobem nie zaliczy
Pozdrawiam Krzychu dobrze jest u ciebie - na wesoło
he he od kiedy to się jogą nazywa ?
Polecenia służbowe należy rzetelnie wykonywać...
świetna ironie ...żona bez opieki nie może zostać:-)
pozdrawiam
Niespotykana, mężowska troska :))
I niezwykle oddany służący. :)
Niech im wyjdzie na zdrowie :)
To mile spędzą czas.
Pozdrawiam z uśmiechem.
No cóż myślę, że to może
być dobre dla zdrowia,
mam na myśli tę jogę:))
Fajny wiersz, dzięki za uśmiech
Krzysiu, miłego dnia życzę:)
Moja "odezwa" do Krzysia,
Nastaw żonce zaraz "pysia",
Może pochwyci Cię w ramiona,
A wtedy szybko ją "pokonasz",
W alkowie jogę poćwiczycie,
I życzenia swe spełnicie...
Czego Wam życzę z całego serca...
Wiersz z życia wzięty. Satyra na
sto dwa... Pozdrawiam...
Joga dobra rzecz. Trzeba ćwiczyć i ducha odmładzać.
Pozdrawiam.
propagujesz jogę?
czemu nie, spróbować mogę.
pozdrowionka :)
haha dzień bez secxu jest dniem straconym? :-)
serdeczności Krzysiu :-)