Trójkąt małżeński
Tym razem
znalazłam ją
w naszym łóżku.
Naiwnie przykryta poduszką
czekała na Niego,
kusząc obłymi kształtami
i wysokoprocentową zawartością.
Cienkim strumieniem
spłynęła do zlewu
moja wiara, nadzieja i miłość.
Na poduszce
została tylko
słona rozpacz.
Nie umiem być tą drugą.
autor
hel
Dodano: 2008-10-31 18:28:25
Ten wiersz przeczytano 648 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Idealne porównanie - przemawia i ogromnie porusza...
Kolejny raz pod wielkim wrażeniem... Masz oryginalny
styl pisania, czekam na kolejne wiersze :) Plus +
I nie badz ta druga.Dobry wiersz .I nie pij
Wódko, pozwól żyć!
Daj mu w mordę. extra wiersz