Troska
w nagim świetle przejrzystości
jego troska tu przychodzi
marszczy czoło, krzywi usta
w zwykłym świecie śmierć nadchodzi!
ślepnie dobro niecierpliwie
zło kratami was ujmuje
kłamstwem srebrzy twoje lica
co on knuje? co on knuje!
twoja podróż się nie skończy
póki troski w dal nie rzucisz
jego ręka tuż nad tobą
z twarzą w dłoniach wrócić musisz
Komentarze (1)
Co tu dużo mówić...Śliczne;(