Truskawkowe pocałunki
Moja dusza gaśnie...
serce za to płonie...
Myśli błądzą wszedzie...
granic swych nie znając...
Pożądanie ludzkie
uczuciem się staje...(...)
Czy ten bukiet listków..
moge przyjąć w darze...?!
Wiem, że to nieładnie
lecz coś prosić każe...
A te pocałunki....te wiesz
truskawkowe...
We warkocze wplote...no te...leszczynowe
A gdy będziesz obok..
gładził włosy moje
Wysypią sie wszystkie...
ale wszystkie Twoje..
Będą tulić, pieścić..
Umiaru nie znając...
........................
Dodasz kilka nowych...?!
Swieżością pachnących...
Takich miłych , ciepłych..
Nawet wprost gorących...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.