Tryptyk w lipach cz.3 Miłość ...
Usiadła miłość pod lipą rozleniwiona,
zanurzyła się cała w woni miodowej,
szmerem liści i pszczół brzęczeniem
natchniona
gra na wietrze, jak w katedrze
barokowej.
Zamknij oczy, miły. Jak pszczoła na
kwiecie,
na twych ustach złożę lekki pocałunek.
Poza tobą nie ma nikogo na świecie,
ginę i nikt mi nie śpieszy na ratunek.
autor
sosna
Dodano: 2023-08-04 18:33:49
Ten wiersz przeczytano 825 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Miłość taka wspaniała jest
A ja zaraz mojej chorej prawie żonie podam miód
lipowy.
Bardzo pięknie i romantycznie.
Z przyjemnością czytałam. Pozdrawiam. Iwona
Miłość przy lipie na pewno nie zginie,
Miło i lekko się czyta Twój wiersz.
Pozdrawiam serdecznie
Miłego popołudnia
ckliwie, delikatnie jak przystało w tym klimacie.
Lipa i miłość brzmi
dwuznacznie ciut,
a ciut jak miód.
Pozdrawiam serdecznie. :):)
Cudownie i romantycznie o miłości!
Nasyciłaś czytelnika pięknymi wersami.
Miłość jak perła (barroco).
Serdeczności przesyłam
Nieregularny, ale treść ciepła, romantyczna i
przyjemna :) Pozdrawiam
Tak, dla tej prawdziwe warto poświęcić nawet życie.
Pięknie.
Bardzo ładna personifikacja miłości.
Pozdrawiam :-)
Ależ poetycko❤️
Wiersz bardzo cieplutki i sprzyja sympatycznemu
nastrojowi.:-))
Pięknie i klimatycznie, romantyczne wersy czytam z
przyjemnością :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oj Sosenko u Ciebie zawsze ciekawie i efektownie.
Miłość nie może się rozleniwiać,bo wiele traci ze
swojej mocy.
Zgnie, jeżeli nikt jej nie pośpieszy na ratunek.
Wiersz bardzo przyjemny w odbiorze.
Cieplutko Cię pozdrawiam :)