Trzasnął drzwiami
Złą swoja strone pokazuje dziś mi,
bez świadomośći piękniejsze były dni.
Trzasnął drzwiami,
wytykał palcami.
Meble rozsypały się,
te dźwięki oburzyły dziś mnie.
Idź jeśli chcesz i nie wracaj tu,
nie przerywaj wiecej dzieciecego snu.
Ale ja wiem że zaraz wejdziesz,
jak zawsze znów sie uśmiechniesz.
Ale ja wiem to się stanie znowu,
czemu życie jest złe za młodu.
Proszę nie sprawiaj wycieku łez,
te chwile powrócą też.
Lecz się proszę,
w tych dniach Ciebie nie znoszę.
Jeśli nie chcesz,
nie wracaj tu.
nie budz mnie więcej z dziecięcego
snu...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.