i trzepnęła księcia w krocz
Dla Pauliny ,by się wreszcie uśmiechnęła ;)
Zaśpiewam ci piosenkę mą
tararararatarara
słowa jakże radosne są.
tarara ....
usiądź przy mnie i wsłuchaj się
tarara ...
zamknij oczy, nie wahaj się
tarara ...
Był raz książę z tysiąca noc
Znalazł kopciuszka gdzieś.
Schował się za dębem w noc,cicho szepcze
"chodź"
a księżniczka biegnie w mgłę,krzyczy w
siebie "nieś"
więc ją książę na rumaka i już pędzą w
dal.
Lecz ten książę z nocy stu liczył tylko
szmal
Okłamany kopciuszka sen
zbudził się nocą stu
Książę okazał się straszny leń
kopciuszek ukazała się złu.
Gdy ten już kocham nie mówił jej
Zapomniał zapleść warkocz
Wkurzyła się niezmiernie Hej!
i trzepnęła księcia w krocz
tarara....
obrażooony książę poooszedł szukać
żooony
lecz mu posłuszeństwa odmówił kucyk pony
skopany przez kopciuszka
znalazł inną babę,
która po pocałunku zmieniła się w żabę !
uwaga na księżniczki
Komentarze (3)
Bardzo zabawny wiersz.z morałem..świetnie.
Świetny wiersz, napisany z niezwykłym humorem:)
Uśmiechnęłam się... Chociaż... szkoda księcia...
dobry wiersz.z uśmiechem,ale ile w nim dzisiejszej
prawdy,terażniejszości...brawo.świetnie przekazane
spostrzeżenia...