Trzy dni...
Rozwiałeś moje myśli
Przynosząc kwiat wiśni
Czując twoje spojrzenie
Mojego serca drżenie
Usłyszałam szept
Uchodził on w step
Ja jak wiatr po polach gnam
Moje marzenia to ta mgła
W nich ty
Prosisz o trzy dni
Delikatnie tuląca się
Proszę nie opuszczaj mnie
autor
(OLA)
Dodano: 2005-09-09 00:06:46
Ten wiersz przeczytano 459 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.