Trzy kobiety z moich snów
Wierzyły we mnie bardziej niż ja w
siebie.
Mówiłem im by na mnie uważały bo:
poeta dla ludzi jest tym czym obłok,
poeta jest burzą, a wiersz jej gromem,
łatwiej go zranić, niż innego człowieka.
A one
Nie bały się mi zaufać,
uścisnąć swoimi dłoniami,
delikatnymi jak krople rosy,
mojej – twardej i szorstkiej
Nie bały się mnie pokochać.
autor
utkanyzmarzenia
Dodano: 2014-06-30 07:02:58
Ten wiersz przeczytano 372 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Odważne były :) pozdrawiam
dobre :)
bo trudno pokochać poetę gdy zamyslony chodzi w głową
w obłokach
czy tylko we snie pokochały Cię te trzy kobiety?
pozdrawiam:)
Miłość plus sen to prawda
pięknie
pozdrawiam :)))