Trzy kroki
tak właściwie
nie przeszliśmy nawet
na drugą stronę ulicy
przez czarno-białe pasy
do kawiarni
na ty
tak właściwie
to ja nie mam ogrodu
z kwiatami kominka
ani psa
tak właściwie
minęliśmy się w tym pociągu
z poznania
do krakowa
o 7:49
z dwudziestosekundowym opóźnieniem na
prostej
do wszechświata
i na równoległych sobie torach
Komentarze (7)
Nie można mieć wszystkiego.
Dziękuję za miłe komentarze, cieszę się, ze ten wiersz
się podoba :)
Pozdrawiam
Nie można mieć wszystkiego.
Dziękuję za miłe komentarze, cieszę się, ze ten wiersz
się podoba :)
Pozdrawiam
smutne, a już było tak blisko...
no proszę, coraz lepiej! ;)
Bardzo, bardzo mi się podoba!
oby tak dalej! :)
;*
Tak właściwie podoba mi się ten wiersz:)
Pozdrawiam
Dzięki.
Poezja najwyższego lotu...