Trzy limeryki o głupocie
Pewnego razu koło wsi Płoty,
mówił jeden kretyn do idioty.
Nie cierpię tych mądrości,
dostaję od nich mdłości,
bo mnie kręcą wyłącznie głupoty.
Skarżył się raz głupek w mieście Manila,
że nie może oswoić krokodyla.
Co dzień go uczy na nowo,
kiedy pożarł mu teściową.
Nie ma tam chyba większego debila.
Pewien dziad niedaleko Annapurny,
swój światopogląd miał niestety bzdurny.
Gdy na dur brzuszny zachorował,
tak doktor krótko skomentował:
on przecież od zawsze był taki durny.
Komentarze (13)
3 x na tak
miłego dnia :)
Przesmyk podróże przez ma przygody dawno nie
zaglądałem między innymi do ciebie jesteś mi miło że
znów limerykowo się zrobiło.
w ostatnim świetna gra słów :-)
@jastrz - - Michał publikuj ten komentarz! :) :) :)
:) :) rozbawiłeś Maciejku jak zawsze :*)
Pozdrawiam serdecznie :)
☀
:)
Jastrz daje popalić ;)
:)
Jastrz daje popalić ;)
Wybacz, że do komentarza komentatora - jastrz'u;)))
Fajne :)
Twoje limeryki sa jak zawsze super :))
ten z tesciowa bardzo wartosciowy jest :)))
Twoje limeryki plus Toruński Jastrzyka cud, miód
,malina :-)
Pewien ojciec-dyrektor w Toruniu
Oburzeniem świętym się uniósł,
Gdy mu ktoś powiedział,
Że dawno by siedział,
Lecz go chroni kuku na muniu.
a mówią że głupota tak nie boli
jak przy niej nogi w:):)
w Nowym Roku wszystkiego dobrego życzę:)