Trzy limeryki ,,makabryczne,,
Dociekliwy góral koło Orlej Perci,
odszukać chciał duszę baby po jej
śmierci.
Baba była zawsze harda,
a do tego bardzo twarda.
Biedak do tej pory dziurę w trupie
wierci.
Pytał w drogerii kowboj w stanie Nevada:
perfumy spray ewentualnie pomada.
Bo fetorem zalatuje,
aż klimat w domu się psuje.
Pewnie teściowa w piwnicy się rozkłada.
Jeden recydywista z miasta Wronki
miał już dość swojej otyłej małżonki.
Naostrzył zatem siekierę
i porąbał w mig heterę.
Na cały tydzień miał zapas golonki.
Komentarze (16)
Za Wiktorem.
Maćku! - wracaj czasem do swoich limeryow. zęsto - to
są wspaniale pomysly - ale...- prawie wspaniale
realizacje. czasem - fraszkę warto walnąć z pozytkiem
dla wiersza i autora zasług.
Pozdawiam serdecznie:)
Trzeci - prawie na gotowo i super!
makabra w poetyckiej odsłonie
pozdrawiam :)+++
Nietuzinkowe limeryki, pozdrawiam serdecznie;)
Brr...
Faktycznie makabryczne, ale ja lubię czarny humor,
więc spoko:)
Pozdrawiam Maćku:)
Faktycznie "czarny humor",ale bardzo fajnie!
Pozdrawiam!
To się naczytałem twej twórczości owej lecz już
nieprzydatne nie mam już teściowej
Pozdrawiam
Zgroza zstąpiła na ziemię,
nie wiesz co w tobie drzemie.
Trzymaj się Maćku, to nie o ISIS,a o twoich
limerykach.
pierwszy był zainspirowany twoją śmiertelną kolekcją a
potem poleciało...
Bardzo dobre. Pierwszy brzmi jakoś znajomo.
Rzeczywiście makabra.
Żona czasem bywa utrapienie męża,
ale żeby zaraz ją zjadać?
Pozdrawiam niemakabrycznie.
jesteś jak czarnoksiężnik, abrakadabra i limeryka
spadła
podpuszczasz mnie ja też mogę zostać recydywistą ...
:)
Aż "makabrą" powiało...cóż życie też takie obrazki
dostarcza...a limeryki przedniej klasy,
pozdrawiam serdecznie
same thrillery!