Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Trzy roboczogodziny

Był zgięty tak dynamicznie
że z wyglądu zdawał się być
bardziej żywy ode mnie
Groteskowo wygięte dłonie
ociekały zakrzepłą krwią
a kolory jego tęczówek
emanowały wściekłym fioletem
Zdradzały go jedynie sine usta
i przebarwienia na skórze

Nie wiem czemu ale doktor
zaczął sekcję właśnie ode mnie
Rozciął mi żebra
i wyciągnął na wierzch bijące serce
Po prostu się pomylił
zrobił sekcję żywemu człowiekowi

A tamten leżał coraz potulniej
Ciało śliskie niemalże ulotne
w spokoju zmieniało formy
niczym naiwnie niezdecydowany asystent

Zostałem pokrojony
Każde kolejne cięcie odsłaniało moje atuty
wyższość życia nad śmiercią
i kruchość ciała
Nie dano mi przybrać dynamicznej pozy
Pozwoliłem sobie dołączyć do analizowanego kolegi
nie osiągnąłem jednak jego perfekcji
Zostałem pokrojony

dla dobra nauki

autor

Kuba_89

Dodano: 2008-12-04 13:15:36
Ten wiersz przeczytano 483 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Biały Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

TOMIPLES TOMIPLES

bardzo intrygujaca sesja to jakby odzielne czlony
spoleczenstwa - podoba mi sie pozdrawiam

Słoneczna dama Słoneczna dama

Ależ poruszający jest ten wiersz. Na chwilkę zamarłam
przy monitorze. Wyobraźnia zaczęła działać.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »