Trzymam...
Trzymam namiętność w dłoni
Co z nią zrobię? Nie wiem jeszcze...
Może dłoni Twoich dotknę
Delikatnie i z czułością?
Może usta pocałuję
Z pełną żaru stanowczością?
Może w oczach się utopię
Wypełnionych przejrzystością?
Może w brwi Twych słodkim łuku
Znajdę radość z przyjemnością?
Może w cieniu co za uchem
Kusi swą tajemniczością...
Trzymam namiętność w dłoni...
Co z nią zrobię? Nie wiem jeszcze...
Może lot motyla śledzić będę?
Może krople deszczu zliczę?
Może w słońce dłoń wyciągnę?
Może na wiatr wystawię włosy?
Może wsłucham się w ciszę?
Może...wiersz napiszę?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.