Tulić samotność...
O miłości, o tęsknocie i w zabarwieniu lekko erotycznym...
Wiesz,
Polubiłem już być sam
W towarzystwie
Czterech ścian
Tulić samotność
Którą zamiast Ciebie mam
Przymykać oczy
Posłuchać świerszczy
Poczuć na piersi
Pocałunek - chłód nocy
I ciarki na szyi
I palce we włosach
Słony smak wargi
I rysy na plecach
I wilgoć i rozkosz i dreszcz...
Zamykam okno
Otwieram oczy
Tulę samotność
W objęciach nocy
A dobranoc...
Dobranoc szepcze mi świerszcz
Komentarze (5)
W Twojej samotności jest tyle piękna... postaraj się
tylko, by nie trwała zbyt długo...
To potwierdza regule, ze czlowiek jest w stanie sie do
wszystkiego przyzwyczaic... Smutna to regula. Piszesz
porywajaco...!
Poniosło Cię natchnienie poprzez samotnie
rozświerszczony wieczór. To jest piękne!
subtelny erotyk z samotnością w tle ... podoba mi się
:)
Piekny wiersz o tęsknocie , pl pragnie ciepła i
bliskosci , a tu tylko świerszcz za kominem gra...