Tuż obok
W czasie rozmowy z Czarkiem
przecznicę obok
miał miejsce wypadek
popijaliśmy wtedy owocową herbatkę
a dziewczyny obok
zachwycały się komfiturami.
Gdy wracałem
samochód był przewrócony
a tłum gapiów
jak wieniec pogrzebowy
kłębił się dookoła.
Poszedłem dalej
ciesząc się z każdego oddechu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.