z twoich...
marzeń upiłam łyk pragnień
dodając odrobinę pyłu gwiezdnego
niech błyszczą niczym oczy ukochane
zrywałam westchnienia makami malowane
wiatrem pocałunki niesione
słodkie jak grona dojrzałe
/…Twoje oczy mają kolor mojej niekończącej się miłości…/ Dodany - 24.06.2015.
autor
(OLA)
Dodano: 2015-06-24 00:09:14
Ten wiersz przeczytano 2079 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (54)
Znajduję w tych strofach,
że szczęściem jest, kochać!
Pozdrawiam!
ale namiętny wiersz...no no no ! / podobamisie forma,
że tytuł jest zarazem początkiem wiersza...też tak
spróbuję napisać coś/...też mam różne marzenia i boję
się aby kto nie upił trochę, ha ha !...
Można się zachwycić :)
Czytam i nucę "Power of love" Rozkochana i rozmarzona
atmosfera u Ciebie panuje. Pozdrawiam bardzo
serdecznie.
Pięknie i uroczo Olu. Pozdrawiam.
Piękny,rozmarzony łyk pragnień.Pozdrawiam serdecznie
Pięknie! Dziękuję! Pozdrawiam serdecznie i z
uśmiechem!:)) Dobranoc!:)) Gabi
Bardzo udane obrazy stylistyczne.
Dobrej nocy.
Cudowny jest taki łyk pragnień
z gwiezdnym pyłem i westchnieniami malowanymi makami
na dodatek te wiatrem niesione pocałunki też muszą być
wspaniałe:)
Uroczy,klimat Oleńko stworzyłaś.
Pozdrawiam serdecznie i z uśmiechem,dobrej nocy
życząc:)