W Twoich ramionach
W Twoich ramionach niczym pod skrzydłami
anioła
Tak mi bezpiecznie cicho jak w kołysce
spokojnie
Tak mi dobrze w nich ciepło dusza o więcej
woła
czułości którą otulasz namiętnie tak
upojnie
W Twoich ramionach dotykam obłoków
wełnianych
słońca promienie kradnę przechadzam sie po
tęczy
W twoich ramionach mocnych i tak zwyczajnie
kochanych
zmysły tracą świadomość podniecenie dręczy
rozkosznym łkaniem wyrywa sie z warg
zaciśniętych
spełnienie źrenice rozpala złotym
blaskiem
W Twoich ramionach w dotykach gorących
namiętnych
mogę umrzeć lecz istnieć już będę na zawsze
Komentarze (3)
W ramionach Ukochanej Osoby lepiej jest żyć, ale czy
można sobie wyobrazić piękniejszą i szczęśliwszą
śmierć? Wiersz o sile jaką ma Ukochana Osoba...o tym
ile bezpieczeństwa, ciepła i szczęścia może
dać...piękny wiersz :)
Umrzeć w ramionach ukochanej osoby-umrzeć z
miłości-bardzo romantycznie.(Ale lepiej żyć;-)Ładny
wiersz....
Ciepło, melancholijnie, z nutą erotyzmu. Ładnie
dobrane słowa. Jestem pod wrażeniem.