Twój wzrok
Zawstydzasz mnie,
Gdy patrzysz z takim pożądaniem.
Zawstydzasz mnie,
A ja nie mogę nic zrobić.
Patrzysz jak na bohatera,
Herosa, mądrego człowieka.
Ideał nieziemski.
A ja, ja jestem robakiem marnym.
Nawet mnie nie znasz.
Nawet moje imię jest dla Ciebie
tajemnicą.
Zrozum nie wart jestem uwagi.
A Ty patrzysz jak na obrazek święty,
Zawstydzasz mnie wtedy.
Wzrok Twój mogę wyczuć na sobie,
Prawie jak dotyk.
A mi tak trudno zrozumieć jak,
Jak taka dziewczyna,
I co widzi w takiej bestii jak ja.
Komentarze (2)
to święta chwila gdy ktoś pokonał wstyd, wstyd to
strach, strach to wstyd...
Widzi więcej niz ci się wydaje:)
Ciesz sie tym, dla niej jesteś widocznie bohaterem,
zdobyłeś jej serce:)
Miłość nie szuka ideałów;)