Twój zapach
Twojego zapachu
najbardziej mi brak.
Nadawał codzienności
niecodzienny smak.
Okraszał nutą ciepła
każdą przykrą chwile.
Zawsze go za mało
choćby nie wiem ile.
Jak tęcza po burzy
rozjaśniał twarz moją.
Był po ciężkim dniu
przyjemności ostoją.
Oazą na szarej
pustyni istnienia.
Drzewem rozpostartym
gdy w upał brak cienia.
Na wiosnę kwitnącym
pierwszym kwiatem polnym.
Tym czym dla ptaka
jest bycie wolnym.
Chcę zamknąć sie w klatce
z akordów tego zjawiska.
Chcę mieć Cię pod dostatkiem,
móc delektować się z bliska.
Komentarze (1)
Człowiek tęskni za ciepłem człowieka jego bliskością
ładne użyte metafory określające tęsknotę.Dobry
wiersz