Twoja klęska
Twoja klęska,
Twoja rozpacz,
Twoje DNO!
Cóż zrobić?
Załamać się?
Zostać?
Pogrążyć się?
Nie,nie,nie!
Ty - musisz biec.
Biec zrywając
Kolejne warstwy
Twojej świadomości.
Świadomości faktów...
Czy słyszysz szelest
Ocierającej Cię przestrzeni?
Czy czujesz dotyk wiatru?
Czy czujesz, że na Twej twarzy
Znowu gości uśmiech?
Czy czujesz, że znowu
Rosną Ci skrzydła,
Że wzlatujesz,
By znowu kiedyś upaść?
Wsłuchaj się w szelest przestrzeni.
Może usłyszysz SŁOWO,
Które pomoże Ci żyć,
Które odsunie Twój upadek.
Upadek!
Nowe dno!
Nową rozpacz!
Nową klęskę!
Biegnij, żyj!
Upadaj!
I pamiętaj, wzlatuj na nowo!
Bo tylko to ma sens.
Komentarze (3)
Samaro i co ty na to? Nie wstyd ci?
Czyżby to był w takim razie plagiat? Jeśli tak, to nie
ładnie Samaro kraść czyjeś utwory.
Komentowany wiersz jest mojego autorstwa. Został mu
zmieniony tytuł z oryginalnego "Wielki bieg". Oryginał
wiersza krąży w postaci papierowej i w Internecie od
20 lat. Obecnie jego wersja oficjalna znajduje się na
moim blogu:
http://jacekkolcon.wordpress.com/2009/08/01/wielki-bie
g/
email:jk72@outlook.com
Jacek Kołcon