Twoja lalka
...tylko pustka...
Bawisz się mną...
Jak szmacianą lalką...
Dom który stworzyłaś jest martwy i
pusty...
Nie potrafię w nim żyć...
Mówisz do mnie tylko wtedy gdy masz ochotę
krzyczeć...Wyrywasz moje blond włosy z
małej główki...Dlaczego mnie nie
przytulisz?!...
Nie znam i już nie poznam Twojego
ciepła...
BoTwój egoizm zabił mnie zanim przyszłam na
świat w małym plaskikowym wózku dla
lalek...
Płaczę a Ty nie słuchasz...Mamo?
autor
Julka
Dodano: 2007-02-20 22:32:47
Ten wiersz przeczytano 540 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.