twoje dawne wiadomości
Chodzę zbierać roztrzaskane elementy twojej
głowy
Próbuję znaleźć dalsze ciągi twoich
niedopowiedzeń
by wyobrazić sobie wiadomości, których nie
wysłałeś
zgaduję odpowiedzi na twoje zagadki
wymyślam wątki twoich historii przed i dużo
później od momentu gdy zobaczyłam na twojej
głowie pierwszy biały nalot
Rzucam przed się kamieniem
na ślepy traf
na może, prawdopodobnie, chyba
Twoje szare prochy
leżą ciche jak wróżby z kawy
twój porcelanowy posąg
nie rzuca nawet cienia
Komentarze (7)
*- wiersz jak nenia.
no tak - jak wiersz jak nenia.
Tak, czyjeś myśli mogą nie być dobre dla nas, możemy
się zdziwić.
:))Pozdrawiam:))
msz to klasyczne nenia,
i tylko tyle mam do powiedzenia..
Świetny wiersz , a wchodzenie w czyjeś myśli nie
zawsze sie opłaca , pozdrawiam
...pierwszy biały nalot... to rozumiem śnieg sypnął
ech chyba manna z nieba:)